To ja Marcyś się nazywam! Jestem piękny i uroczy. Popatrzcie w moje oczy…
Skończyłem osiem tygodni, przechorowałem parwowirozę i szukam najlepszego domu na świecie. Wyrosnę na większego psa chociaż moja mama waży tylko 16 kg. Czekam na swoich ludzi w fundacyjnym przytulisku w Łętkowicach Kolonii (okolice Krakowa).
Obowiązuje proces adopcyjny: wizyta przedadopcyjna w przyszłym domu, podpisanie umowy adopcyjnej i zobowiązania kastracji malucha po osiągnięciu dojrzałości płciowej.
Telefon: 783 553 197